Obchody 79. rocznicy ¶mierci Marsza³ka Józefa Pi³sudskiego - Rzeszów

-kazanie Ks. Pra³ata W³. Jagustyna

14 maja 2014


14 maja 2014 –79 rocznica ¶mierci Marsza³ka

W czasie Mszy ¶wiêtej w rocznicê ¶mierci Marsza³ka Pi³sudskiego okoliczno¶ciowe kazanie

wyg³osi³ Ksi±dz pra³at W³adys³aw Jagustyn proboszcz Parafii ¦w. Krzy¿a w Rzeszowie.

Kaznodzieja rozpocz±³ rozwa¿anie fragmentów Liturgii S³owa ze ¶wiêta ¶wiêtego Macieja Aposto³a,

które w tym dniu przypada w kalendarzu liturgicznym Ko¶cio³a. Responsorium Psalmu „W¶ród

ksi±¿±t ludu Pan Bóg go posadzi³” mo¿e pos³u¿yæ do refleksji nad ¿yciem i dzie³em Marsza³ka Józefa

Pi³sudskiego. Równie¿ nauka Chrystusa: „ Nikt nie ma wiêkszej mi³o¶ci od tej, gdy kto ¿ycie

swoje oddaje za przyjació³ swoich” staje siê pomoc± do refleksji nad sensem s³u¿by dla

Ojczyzny i po¶wiêceniem ¿ycia dla niej jakie dostrzegamy na przyk³adzie ofiary bohatera

narodowego.

Kazanie oparte by³o na fragmentach wypowiedzi kilku wa¿nych w dziejach Ojczyzny osób.

Oto fragmenty tego kazania:

W dniach ¿a³oby narodowej po ¶mierci Marsza³ka 12 maja 1935 r. Prymas Polski kardyna³

August Hlond z³o¿y³ o¶wiadczenie, odczytywane we wszystkich ko¶cio³ach Rzeczypospolitej:

„W przysz³± sobotê nast±pi z³o¿enie w Grobach Królewskich na Wawelu zw³ok Marsza³ka

Pi³sudskiego, który poza wielu innymi zas³ugami zapisa³ siê w dziejach wskrzeszonej Polski

jako pogromca zbrojnego bolszewizmu, co chcia³ podbiæ Polskê i wcieliæ j± we

wszech¶wiatow± Republikê Sowieck±. (...) Zwyciêstwami dni 15 i 16 sierpnia 1920 roku stan±³

Marsza³ek Pi³sudski w szeregu dziejowych obroñców wiary. Pod jego dowództwem zwyciêski

czyn bohaterskiej armii polskiej, zwany „Cudem nad Wis³±” osi±gn±³ znaczenie Lepanta i

Wiednia (zwyciêstwa nad Turkami w roku 1571 i 1683). Za to nale¿y siê Józefowi Pi³sudskiemu

wieczna wdziêczno¶æ nie tylko obywateli polskich, lecz ca³ego chrze¶cijañstwa”.

Wa¿ne dla nas wszystkich jest równie¿ ¶wiadectwo, które wypowiedzia³ Wielki Polak, Papie¿

Jan Pawe³ II.

„Je¶li Pan Bóg mi pozwoli byæ jeszcze kiedy¶ na Wawelu, to pójdê do grobów królewskich i

pójdê te¿ do grobu Marsza³ka. Wtedy przyszed³em na ¶wiat, kiedy szli na Warszawê

bolszewicy, kiedy dokona³ siê "Cud nad Wis³±", a jego narzêdziem, narzêdziem tego Cudu nad

Wis³± w znaczeniu militarnym by³ niew±tpliwie Marsza³ek Pi³sudski i ca³a Polska armia. Radujê

siê, i¿ w suwerennej Polsce na nowo nabieraj± blasku i w³a¶ciwego znaczenia patriotyczne

idee, zwi±zane z obron± Ojczyzny, z Marsza³kiem Józefem Pi³sudskim. Nie mo¿e kochaæ Polski,

kto nie zna Jej historii, kto nie szanuje sacrum – jakim jest pamiêæ narodu”.

I sta³o siê faktem. W czasie kolejnej pielgrzymki do Ojczyzny Jan Pawe³ II stan±³ przy trumnie

Marsza³ka w kryptach na Wawelu i wyzna³: „Nie mog³em nie byæ przy grobie Marsza³ka”.

Prymas Tysi±clecia Stefan Wyszyñski wielokrotnie w swym nauczaniu o dziejach Ojczyzny

przypomina³: „Kto chce wiele dobrego uczyniæ dla swojej Ojczyzny, nie mo¿e sob± zas³aniaæ

Boga, ale musi wspó³dzia³aæ z Bogiem, Ojcem Narodów”. Dzi¶ nie mamy w±tpliwo¶ci, ¿e

twórca Polski Niepodleg³ej by³ narzêdziem w Rêku Pana i Króla ludów i narodów.

Jak Ko¶ció³ uczestniczy³ w odzyskaniu Niepodleg³o¶ci Ojczyzny ¶wiadczy postawa

Nuncjusza Apostolskiego z tamtych lat.

Papie¿ Pius XI, Kardyna³ Achille Ratti by³ nie tylko pierwszym ambasadorem i nuncjuszem

Watykanu w Niepodleg³ej Polsce po 11 listopada 1918 r., przyja¼ni³ siê z Pi³sudskim. By³

jedynym zagranicznym dyplomat±, który w dniach klêski i trwogi w sierpniu 1920 r. nie opu¶ci³

Warszawy! Co wiêcej, uda³ siê pod Radzymin jeszcze w trakcie Bitwy Warszawskiej. By³ to gest

symboliczny wielkiego znaczenia dla walcz±cych Polaków. Pó¼niej od roku 1922 równie¿ jako

papie¿ Pius XI Achille Ratti docenia³ historyczne znaczenie rozbicia komunistycznych

barbarzyñców i nawi±zywa³ wielokrotnie do okre¶lenia „Polski jako przedmurza Europy i

cywilizacji chrze¶cijañskiej”. Wspiera³ Polskê i Polaków przez ca³y okres swego pontyfikatu. By³

¶wiadkiem, jak rozmodlona by³a Polska w 1920 r. Bra³ udzia³ w tych modlitwach, widzia³, jak

¿o³nierze i Wódz Naczelny odwo³ywali siê do Matki Boskiej. To m.in. Nuncjusz Ratti promowa³

w ko¶ciele powszechnym postaæ bohaterskiego ksiêdza Ignacego Skorupki. To w³a¶nie

Nuncjusz pó¼niejszy papie¿ Pius XI – pisa³: „Pamiêtam, gdy byli¶my razem u Marsza³ka

Pi³sudskiego w Wilnie, by³em ¶wiadkiem, jak gor±co modli³ siê Marsza³ek Pi³sudski w Ostrej

Bramie przed Obrazem Matki Boskiej. Da³ mi do po¶wiêcenia dwa obrazy Matki Bo¿ej, a¿eby

pó¼niej powiesiæ je nad ³ó¿kami najdro¿szych istot, swoich córeczek”.

Znamienne ¶wiadectwo o Marsza³ku zostawi³ ¦wiêty Maksymilian Kolbe. Pisa³ on, ¿e kiedy

Pi³sudski otrzyma³ obraz Matki Bo¿ej Ostrobramskiej, powiedzia³: „Matka Naj¶wiêtsza wziê³a

na siebie jakby ministerium dobroci, bo kiedy cz³owiek chocia¿by tylko patrzy na ten obraz, to

staje siê lepszym”. Ojciec Kolbe doda³ od siebie: Bogarodzica towarzyszy³a mu w bojowym

marszu ku Polsce Niepodleg³ej. Józef Pi³sudski mi³o¶æ ku Matce Niebieskiej wyssa³ z piersi swej

ziemskiej matki, któr± bardzo mi³owa³. Od swojej matki nauczy³ siê te¿ kochaæ wspóln±

wszystkich ludzi Matkê i ukocha³ J±, w postaci Ostrobramskiej Maryi Panny. I ta mi³o¶æ

towarzyszy³a mu przez ca³e ¿ycie.

Teraz mo¿e ³atwiej tak¿e zrozumiemy, dlaczego Matka Bo¿a da³a mu z³amaæ hordy

bolszewickie w dzieñ swego Wniebowziêcia. Pi³sudski dwukrotnie szed³ na kolanach do Matki

Boskiej Ostrobramskiej w Wilnie. Pierwszy raz jako 9-letni ch³opiec Ziuk razem ze swoj± matk±

w dniu komunii ¶wiêtej. Drugi raz jako marsza³ek wspólnie z nuncjuszem arcybiskupem Achille

Rattim – pó¼niejszym papie¿em Piusem XI. Srebrny medalik z Matk± Bosk± Ostrobramsk± mia³

ze sob± przez ca³e ¿ycie. Mia³ go na Syberii, w wiêzieniach rosyjskich i niemieckich, mia³ go 15

sierpnia 1920 r. Z tym medalikiem zosta³ pochowany na Wawelu. Pod wizerunkiem Tej, do

której modli³ siê przez ca³e swe ¿ycie.

Warto te¿ rozwa¿yæ nauczanie pasterskie jakie skierowa³ Biskup Kazimierz Ryczan do

uczestników nabo¿eñstwa w katedrze w Kielcach z okazji 10-lecia Liceum im. Józefa

Pi³sudskiego. „Pi³sudski naby³ wra¿liwo¶ci serca w domu prowadzonym przez ojca –komisarza

Rz±du Narodowego w czasie Powstania Styczniowego oraz przez matkê Mariê z Bilewiczów,

która wpoi³a synowi m±dry patriotyzm oraz umiejêtno¶æ rozró¿niania spraw wa¿nych od

nieistotnych, bzdurnych. W domu zrozumia³, czym jest rusyfikacja i na czym polega

patriotyzm. Na wieszczach narodowych nauczy³ siê Ojczyzny. Wiedzia³, ¿e Ojczyzna to jêzyk,

to ca³a historia, to ziemia urodzajna i trudna, to ch³opi i ziemianie, to ko¶ció³ stoj±cy w parafii i

lud modl±cy siê.
Ojczyzna to pamiêæ i cmentarze tak¿e. By³ zes³añcem na Sybir. By³ wiê¼niem niemieckim w

Magdeburgu. Stan±³ na czele Legionów i wyzwoli³ Polskê spod zaborów. Stawi³ czo³a

Moskalom pod Warszaw± i dowodzi³ bitw±, od której zale¿a³ los Europy.

Co z tego mia³ ten polityczny szaleniec? Mia³ mi³o¶æ do narodu, mia³ powa¿anie w wojsku,

mia³ respekt u zagranicznych polityków. W sercu nosi³ Polskê i kilka kochanych osób…

Przyniós³ przed Pana Boga mi³o¶æ do Ojczyzny, osoby, które kocha³, smutek po zabitych w

zamachu zbrojnego, namaszczenie olejami ¶wiêtymi.

My dzisiaj przynosimy przed Pana Boga modlitwy o jego zbawienie, o miejsce w domu Boga

Ojca, bo wyniszczy³ swe fizyczne si³y na budowanie ojczystego domu…”

Zwiêczeniem tych rozwa¿añ s± s³owa samego Józefa Pi³sudskiego wypowiedziane 11.I

1920 r.:

„Jestem ¿o³nierzem. Kocham ¿o³nierkê i by³em tym, któremu los pozwoli³ w wielkiej wojnie

¶wiatowej, gdy wielkie, olbrzymie pañstwa rzuci³y na kartê miliony ludzi, miliardy pieniêdzy,

ca³y przepych nowoczesnej techniki, któremu los da³ szczê¶cie, ¿em nie mia³ w imieniu Polski

zgin±æ w tym t³umie, ¿em wzniós³ ubogi, maleñki domek ¿o³nierza polskiego i nad nim

postawi³ i wywiesi³ sztandar polski”.

„Podczas kryzysów – powtarzam – strze¿cie siê agentur. Id¼cie swoj± drog±, s³u¿±c jedynie

Polsce, mi³uj±c tylko Polskê i nienawidz±c tych, co s³u¿± obcym”.

Naczelnik Odrodzonego Pañstwa Polskiego jest autorem s³ynnego powiedzenia: „Ten, kto nie

szanuje i nie ceni swej przesz³o¶ci, nie jest godzien szacunku tera¼niejszo¶ci ani nie ma prawa

do przysz³o¶ci”.

Marsza³ka Pi³sudskiego cechowa³o twarde wyczucie ¿ycia, moc oraz hardo¶æ charakteru, a

przy tym g³êboka kultura umys³owa, bez obci±¿eñ niewoli. ¯y³ dla wolno¶ci – wolno¶ci

¶wiadomej, uto¿samianej z pierwotn± potrzeb± ducha, w jego prymacie wobec otaczaj±cego

¶wiata i rozumianej w kategoriach sumienia, walki dobra ze z³em i moralnej odpowiedzialno¶ci

Spadkobiercy spu¶cizny Wielkiego Marsza³ka i chwalebnej II Rzeczypospolitej!

Prawda i pamiêæ – to klucz do naszej historycznej m±dro¶ci.

Bo nawet je¶li my zamilkniemy, kamienie wo³aæ bêd±. I wo³aj±! – Naród bowiem ma prawo do

pamiêci. Bo pamiêæ – to mi³o¶æ!

Wo³ajmy modlitw± poety:

Bo¿e!
Przygarnij w sercu lud skarla³y,
Pomó¿ nam ¿yæ, jak oni ¿yli,
By godnie rz±dziæ w ich Ojczy¼nie,
By¶my ich nie zapomnieli….

DOWÓDZTWO II P£D.-WSCHOD. OKRÊGU Z.S. "STRZELEC" --- RZESZÓW