4 lipca 1943 r. była niedziela. Gdy ten dzień zmierzał ku końcowi, w rejonie Cieśniny gibraltarskiej wpadł do morza samolot marki „Liberator”. Na jego pokładzie przebywał generał Władysław Eugeniusz Sikorski. Jak podaje brytyjski profesor historii, Norman Davies, w wyniku tej katastrofy premier emigracyjnego rządu Rzeczypospolitej, a zarazem Wódz Naczelny polskich sił zbrojnych zginął(?) Wieńczący poprzednie zdanie znak interpunkcyjny nie jest przypadkowy. Do dziś sprawa śmierci generała, która faktycznie nastąpiła 4 lipca 1943 r., budzi wątpliwości. Warto nadmienić, że dotąd Brytyjczycy przechowują w archiwach dokumenty mogące rzucić światło na tę bolesną w historii Polski kwestię. Biografia Władysława Sikorskiego obfitowała w szereg wydarzeń. Był on dowódcą lwowskiego Związku Strzeleckiego, delegatem wojskowym Naczelnego Komitetu Narodowego, oficerem, a następnie generałem Wojska Polskiego, wreszcie dwukrotnym premierem rządu Rzeczypospolitej Polskiej. Należał do grona dowódców, którzy umiejętnie kierowali obroną naszej ojczyzny przed nawałą bolszewicką w 1920 r. W okresie niezwykle trudnej próby dziejowej, jaką była dla Polski II wojna światowa, stał się przywódcą naszej ojczyzny i starał się ze wszech miar, by zajmowała ona należne jej miejsce na świecie. Nota bene, przyczynił się do poprawy sytuacji naszych rodaków, uwięzionych na „nieludzkiej” rosyjskiej ziemi, do czego doprowadziła niemiecko-radziecka napaść na Polskę we wrześniu 1939 r. Tragiczna śmierć generała wywołała przygnębienie wśród Polaków. Rzeczpospolita straciła lidera, który godnie reprezentował nasz kraj. Niewykluczone też, że ten swoisty chichot historii ułatwił ZSRR podporządkowanie sobie Polski na blisko pół wieku.

Mimo, iż od śmierci generała minęło osiem dekad, Polacy, w tym mieszkańcy rzeszowszczyzny pamiętają o nim. Był z tym rejonem naszego kraju związany przez część swego doczesnego życia. Rozpoczął je w Tuszowie Narodowym k. Mielca. W Rzeszowie miały miejsce niektóre etapy edukacji Władysława Sikorskiego. W tymże mieście we wtorek, 4 lipca 2023 r. o godz. 11.00, odbył się uroczysty apel ku czci generała. Uczestnicy ceremonii zgromadzili się przy jego pomniku, ulokowanym w rzeszowskim Parku Jedności Polonii z Macierzą. Najpierw przy dźwiękach i śpiewie „Mazurka Dąbrowskiego” została podniesiona flaga państwowa. Potem wygłosili okolicznościowe przemówienia przedstawiciele władz państwowych i samorządowych. Z ich treści przenikała myśl o głębokim patriotyzmie generała i jego zaangażowaniu w polskie sprawy. Następny punkt ceremonii stanowił Apel Poległych. Zwieńczyła go salwa honorowa. Po niej poszczególne delegacje złożyły wieńce przed pomnikiem Władysława Sikorskiego. W dalszej części apelu odegrano utwory: „Śpij kolego” oraz „Pieśń Reprezentacyjną Wojska Polskiego”. W finalnym punkcie ceremonii został złożony meldunek o jej zakończeniu.

W tym podniosłym spotkaniu, oprócz wspomnianych przedstawicieli władz państwowych i samorządowych województwa podkarpackiego, uczestniczyli delegaci duchowieństwa diecezji rzeszowskiej, Dowództwa Garnizonu Rzeszów, 21 Brygady Strzelców Podhalańskich, 3 Podkarpackiej Brygady Obrony Terytorialnej, Policji, Państwowej Straży Pożarnej, Instytutu Pamięci Narodowej, Związku Żołnierzy Wojska Polskiego i Związku Strzeleckiego „STRZELEC” Józefa Piłsudskiego. W składzie ostatniej z wyżej wymienionych formacji znaleźli się dowódca Południowo-Wschodniego Okręgu Strzeleckiego - starszy inspektor ZS „S” JP Marek Strączek i młodszy inspektor ZS „S” JP Paweł Rejman. Ponadto delegacja strzelecka obecna była na obchodach 80-tej rocznicy śmierci Władysława Eugeniusza Sikorskiego w Gibraltarze. W ten sposób obecni strzelcy pokłonili się swemu wybitnemu mundurowemu „ascendentowi”. Przykład jego życia jest ważny dla postępowania tych, którzy kontynuują OPUS SAGITTIFER PRO POLONIAE PATRIAE NOSTRAE.

PaR